Już niedługo
Zobacz wszystkie
Reklama
Komentarze
- 7 milionów na remont Oranżerii przepadło
Jak nie wiesz czy jesteś homo czy sapiens to proponuję się nie wypowiadać. Ewentualnie daj adres i m...
- LomoZ - 7 milionów na remont Oranżerii przepadło
Czy jestem homo sapiens, nie wiem, nie sprawdzałem. Sprawdzałem jednak, że władze miasto mają narzęd...
- eSPe - 7 milionów na remont Oranżerii przepadło
espe skoro napisałeś komentarz to teoretycznie jesteś homo sapiens.Piszę ,,teoretycznie'' bo jakbyś ...
- bro51 - 7 milionów na remont Oranżerii przepadło
Kandydata PiS na burmistrza milczy. Szok, czy te 7 mln nie robi na nich wrażenia. I tak przy okazji....
- eSPe - 7 milionów na remont Oranżerii przepadło
Radzyń nie potrzebuje remontu Oranżerii - wiecie ile krzyży na różne rocznice można jeszcze postawić...
- ChosenPessimist
Miasto przegrało prawie milion z przedszkolami |
Michał Maliszewski | |||
czwartek, 31 października 2019 06:00 | |||
Z informacji, którą uzyskaliśmy od dyrektora przedszkola niepublicznego, działającego na terenie naszego miasta wiemy, że w poniedziałek w Sądzie Okręgowym w Lublinie został wydany wyrok w sprawie obniżenia subwencji dla przedszkoli miejskich przez miasto Radzyń Podlaski. - Byłam na odczytaniu wyroku sądu i wiem, że wygraliśmy tę sprawę. Subwencja będzie dzielona inaczej w stosunku każdego przedszkola niepublicznego – oznajmiła dyrektor. Przypominamy. Burmistrz nie chciał pójść na ugodę w sprawie dopłaty subwencji, w momencie, gdy właściciele przedszkoli niepublicznych zwrócili się do niego. Postanowili więc wejść na drogę sądową. Wszystko wskazuje na to, że z budżet miasta zostanie uszczuplony o milion złotych za zaległą subwencję, koszty sądowe oraz odsetki. W Internecie sytuację skomentował radny Rady Powiatu, Jakub Jakubowski: - W poniedziałek do Radzynia dotarła jeszcze jedna ciekawa informacja, a mianowicie burmistrz po procesie sądowym przegrał z prywatnymi przedszkolami i musi im wypłacić zaległą subwencję na wychowanków tychże przedszkoli w wysokości ponad milion złotych, łącznie z kosztami sadowymi i tak dalej […] Miasto płacąc pieniądze na wszystko w miejskich przedszkolach musi to skrupulatnie liczyć i później 75% kwoty, która po podziale całej puli przypada na jedno dziecko, miasto jest zobowiązane wypłacić jako subwencję przedszkolom prywatnym. Co miasto może zrobić? Może zaniżać koszty utrzymania przedszkoli miejskich, co dowiódł sąd po skardze prywatnych właścicieli, że tak się działo, więc miasto ma zwrócić ponad milion złotych prywatnym przedszkolom. Zaniżano te koszty w przedszkolach miejskich, brakowało tam dobrego placu zabaw, przedszkola miejskie były niedofinansowane i było tam czasami naprawdę dziadostwo, przedszkola prywatne dostawały mniej pieniędzy, a miasto okazało się być super gospodarzem, nie wydawało pieniędzy na prywatne przedszkola, ale sąd uznał inaczej, że te pieniądze im się po prostu należały – mówił w nagraniu radny. Burmistrz Jerzy Rębek odpowiedział: - Nie zgadzamy się z orzeczeniem, zamierzamy odwołać się do Sądu Apelacyjnego, ponieważ uznaję racje mego poprzednika – burmistrza Witolda Kowalczyka, za którego kadencji problem zaistniał. Uważam, że postąpił w tej sprawie zgodnie z prawem a także zgodnie z wytycznymi Regionalnej Izby Obrachunkowej – instytucji powołanej do kontroli samorządowych finansów publicznych i w tej dziedzinie kompetentnej. Dowodem na to, że Miasto postępowało zgodnie z prawem, są efekty kontroli Regionalnej Izby Obrachunkowej. RIO dwukrotnie skontrolowała sposób udzielania dotacji dla przedszkoli niepublicznych: w 2013 roku za rok 2012 oraz w 2017 roku za rok 2016 i nie stwierdziła żadnych nieprawidłowości w tym zakresie. Inny sposób wyliczania dotacji – niezgodny z wytycznymi RIO stanowiłby złamanie dyscypliny finansów publicznych, co zgodnie z Ustawą z dnia 17 grudnia 2004 r. o odpowiedzialności za naruszenie dyscypliny finansów publicznych, jest zagrożone sankcjami karnymi. Kategorycznie nie zgadzamy się z orzeczeniem sądu. Podjęliśmy decyzję o złożeniu apelacji. W przedsądowym wezwaniu do zapłaty przedszkole Bambino zażądało 189 110,77 zł dopłaty, SO przyznał mu 80 746,56 zł, Kacperek 544 503,87 – wg Sądu ma to być 499 710,03 Biedroneczka – żądała 256 923,31, sąd zasądził 35 198,64 – powiedział burmistrz Radzynia Jerzy Rębek.
|
Komentarze
Trochę sprawdzenia nie boli, UMowskie lizusy
Powtarzam( sprawa z 2015, A sprawdźcie kiedy były wybory na wodzireja Radzynia xd
Przecież poprzednik Rąbka był taki zły.., a obecny miał wszystko naprawić..? Coś pomyliłem?
Przecież takie były założenia "złotoustego". Pustka i nieudacznictwo w działaniach tego samorządowca od siedmiu boleści sprawia, że Miasto będzie niedługo skansenem. Ten człowiek idzie w zaparte, nie bacząc na konsekwencje, które ponoszą wszyscy mieszkańcy, bo to my za te błędy płacimy.
Szedł w zaparte w sprawie solarów (chociaż sprawa od początku była przesądzona)- zamiast 900 tyś. zł, solidarnie zapłaciliśmy 1 mln 300 tys. - tez będzie to samo. Przez jego głupi upór zapłacimy znacznie więcej niż zapłacilibyśmy przed kilku laty, gdyby w rozsądny sposób pochylił się nad tym tematem.
Jak długo będziemy na to pozwalać? Czy są jeszcze polityczne i samorządowe siły w Radzyniu, które zechcą się zjednoczyć, aby skrócić obecna kadencję włodarza i może jeszcze uratować miejskie finanse. Jak pójdzie to dalej, przepadniemy i przejmie nas Gmina Radzyń albo Gmina Borki...?
Wszystko jest możliwe.
Zawsze będą trole na usługach władzy. Nie dziwcie się, JR jest wytrawnym manipulatorem i z pewnością zamieszał wielu otaczającym go w głowach. Przyjdzie czas, że przekonają się o fakcie służenia wielkiemu złu!