I spotkanie z "Pyzą po Sobolsku" w Sobolach |
Karol Niewęgłowski | |||
poniedziałek, 19 września 2011 00:02 | |||
Święto, które odbyło się w niedzielę (18.09), jak tłumaczyli organizatorzy, nawiązywało do wieloletniej tradycji uprawy ziemniaka na tamtych terenach. Podkreślili również, że kartoflana uroczystość ma być pretekstem do radości i wspólnej zabawy, nie tylko w tym roku, ale i w latach następnych. Jako pierwsi na scenie zaprezentowali się organizatorzy obchodów – zespół „Dziarskie Druhny" z Soból. Można było również usłyszeć: zespół śpiewaczy z Woli Chomejowej, zespół „Olszewianki" z Olszewnicy, zespół śpiewaczy z Krasewa, zespół „Melodia" z Domaszewnicy, zespół „Tradycja" ze Stoku oraz zespół Cantata z Ulana. Przeprowadzono również dwa konkursy. W pierwszym z nich wzięły udział kierowniczki zespołów śpiewaczych, które musiały jak najszybciej obrać i zetrzeć ziemniaki. W drugim konkursie wzięli udział samorządowcy, między innymi wójt gminy Borki Henryk Mateusiak, wójt gminy Ulan – Majorat Jan Łaski oraz kandydat na senatora Przemysław Litwiniuk. Ich zadaniem było zjeść w jak najkrótszym czasie 4 pyzy. Bezkonkurencyjny okazał się wójt z Bork, który bez problemu pokonał resztę uczestników. Na zakończenie głos zabierali wójtowie poszczególnych gmin z wójtem gminy Radzyń Podlaski na czele Wiesławem Mazurkiem, który podkreślił jak ważną rolą jest krzewienie tradycji i dbanie o folkrol w regionie.
|