Mariusz Szczygieł
|
niedziela, 13 sierpnia 2017 18:36 |
To już prawie koniec pielgrzymki.
Radzyńska grupa dotarła dzisiaj do Mirowa, a to już tylko kilka kilometrów od Jasnej Góry. W tzw. "Lasku Pojednania" podzielili się chlebem, wybaczyli sobie wszystkie zwady i wspólnie się modlili.
Niektórzy z nich już nie mogli wytrzymać i samodzielnie dotarli do Częstochowy, co zobaczycie na dzisiejszych zdjęciach, które cały dzień słał nam Czarek Zielant.
Dzisiaj nie było porannej Mszy Świętej. O godzinie 18.oo odprawiono uroczystą mszę, sprawowaną przez biskupa Kazimierza Gurdę, a potem wszyscy muzyczni (ponad 200 osób) swoim śpiewem i graniem wielbili Boga. Nie chcieliśmy im dzisiaj przeszkadzać, dlatego dzisiejsze relacje dopiero teraz, po wszystkich uroczystościach. O dzisiejszym dniu opowie nam ksiądz przewodnik Michał Burdach, a o tzw. "Sacrosong", do którego powrócono po wielu, wielu latach, nasz muzyczny Piotr Skowron.
|
Mariusz Szczygieł
|
sobota, 12 sierpnia 2017 12:52 |
Od połowy pierwszego odcinka pada.
Leje wręcz... Lepiej chyba jednak iść w słońcu niż w strugach deszczu.
Ale do Jasnej Góry coraz bliżej!
Popatrzcie na nich. Są dowodem na to, jak silny jest człowiek, gdy do czegoś dąży. Może iść pieszo 350 km, w strugach deszczu, albo w potężnym skwarze i nic go nie zatrzyma.
A najwytrwalsi z nich idą już 36 raz!
Posłuchajcie dzisiejszej relacji.
|
Mariusz Szczygieł
|
piątek, 11 sierpnia 2017 19:40 |
Zostały już tylko 3 noclegi i dojdą do Jasnej Góry!
No tak! Dzisiaj Czarnca, jutro Przyrów, potem Mirów i Częstochowa. Z Czarncy jest już tylko 60 kilometrów do tronu Przenajświętszej Pani. Co dzisiaj działo się na trasie? Było niemiłosiernie gorąco. W Radzyniu mój teremometr pokazał dzisiaj 39 stopni, a wśród zdjęć nadesłanych dzisiaj przez Agnieszkę znajdziecie jedno z wnętrza samochodu. Aż trudno uwierzyć w pomiar, który wskazuje tamten termometr! Zobaczcie sami.
Swoją relacją z trasy dzieli się z nami dzisiaj Piotr Skowron. Posłuchajcie!
|
Mariusz Szczygieł
|
czwartek, 10 sierpnia 2017 23:47 |
Dwa dni temu pisaliśmy o wizycie księdza Grzegogrza Suwały i organisty z MBNP Karola Miłosza na trasie naszej grupy do Suchedniowa.
Oto świetny efekt ich wizyty. Oglądajcie!
|
Mariusz Szczygieł
|
czwartek, 10 sierpnia 2017 18:58 |
Dzisiaj w trasie było naprawdę niewesoło...
Tuż po porannej mszy zaczęło ostro padać i zaczęła się burza. To w zasadzie już normalne, że w Tumlinie pada, ale tak jeszcze nie było. - Rano weszliśmy w burzę. W pewnym momencie walnęło obok grupy, aż zrobiło się nieciekawie. Serio. Pioruny po obu stronach jezdni. Przeżyłem kilka burz w trasie na pielgrzymce, ale ta dzisiejsza przerosła wszystkie - wspomina poranek Piotr Skowron. Potem już było lepiej, ale był to bardzo trudny, kryzysowy dzień. Dzisiaj śpią w Eustachowie.
Posłuchajcie relacji księdza Michała Burdacha.
|
Mariusz Szczygieł
|
środa, 09 sierpnia 2017 19:05 |
Suchedniów od Tumlina, gdzie dzisiaj nocuje nasza grupa, dzieli około 30 kilometrów.
Dzień rozpoczęli od mszy sprawowanej przez biskupa Kazimierza Gurdę i wyruszyli w drogę. Dzisiaj dostali mocno w kość. Praktycznie cała trasa to nieustanne górki i dołki. Na szczęście nie padało i pogoda była dla nich łaskawa.
Z każdym krokiem ubywa też sił, a przybywa za to otarć i bąbli na nogach. Na szczęście nasze Siostry Medyczne, które dzisiaj miały swoje święto, nieustannie przywracają ich nogi do używalności.
Posłuchajcie, co o tym trudnym dniu mówi ksiądz przewodnik Michał Burdach. Cieszymy się też z tego, że zdjęcia do nas śle coraz więcej osób. Dzisiejszą relację możemy oglądać dzięki muzycznemu Piotrowi Skowronowi i Agnieszce Grabowskiej-Zielant. Dzięki!
|
Mariusz Szczygieł
|
wtorek, 08 sierpnia 2017 20:01 |
Poranek był bardzo zimny. Noc również.
"Od Anki zimne wieczory i poranki" - tak mówi stare przysłowie ludowe, a w drodze na Jasną Górę na własnej skórze można przekonać się o ich prawdziwości. Ale nasi pielgrzymi są przygotowani na każdą okoliczność - mają grube bluzy, wzorzyste swetry :) itp, itd. Dają radę!
W trasie odwiedziła ich dzisiaj delegacja z parafii MBNP z księdzem Grzegorzem Suwałą i organistą Karolem Miłoszem na czele, którzy jak co roku nagrywali wywiady z naszymi pątnikami, aby je potem pokazać na codziennym Apelu Jasnogórskim organizowanym w Sanktuarium.
Zapraszamy do Sanktuarium na duchowe pielgrzymowanie codziennie o 20, a u nas do posłuchania dzisiejszej relacji z trasy oraz obejrzenia zdjęć Agnieszki.
|
Mariusz Szczygieł
|
poniedziałek, 07 sierpnia 2017 21:25 |
Dzisiaj nasza grupa pokonała kolejne 35 kilometrów.
Nocują w Małyszynie. To naprawdę nie przelewki... Chociaż cały czas uśmiechnięci, to jednak na ich twarzach widać ogromne zmęczenie. Każda chwila jest dobra, alby podreperować siły... Z piętnastką pożegnały się 2 osoby - trudy trasy okazały się zbyt duże. Dopisały się za to kolejne. Jest ich już 120.
Na trasie odwiedzili ich dzisiaj: ksiądz proboszcz Andrzej Kieliszek i wójt Wiesław Mazurek. Goście przywieźli pątnikom masę wody i drożdżówek. Ale... posłuchajcie sami dzisiejszych relacji.
|
Mariusz Szczygieł
|
niedziela, 06 sierpnia 2017 22:56 |
Wyczerpani, wymęczeni, obolali, ale szczęśliwi.
Nasi pielgrzymi dotarli dzisiaj do Wielgiego. To już 120 kilometrów, jakie mają pod swoimi stopami. Dla samochodu to sporo, a dla ich stóp... Niedziela rozpoczęła się dla nich Mszą Świętą, którą prowadziła nasza piętnastka. Pogoda im dzisiaj sprzyjała, słońce nie paliło już tak mocno, a wiatr dawał im długo oczekiwaną ulgę.
Dzisiejszy odcinek liczył blisko 32 kilometry. Etapy były długie, co bardzo ich zmęczyło. Grupa cały czas rośnie w siłę. Na liście jest ich już 119.
Posłuchajcie, jak dzień relacjonuje nasz ksiądz przewodnik. Jakość nagrania nie jest najelpsza, ale w Wielgiem, tradycjnie już, nie ma najlepszego połączenia telefonicznego.
|
Mariusz Szczygieł
|
sobota, 05 sierpnia 2017 15:43 |
Przejdziem Wisłę, przejdziem Wartę...
Wisłę już przeszli, a Wartę przekroczą w Częstochowie nawet dwa razy.
Zobaczcie jak dzisiaj radzili sobie na trasie.
A jak wyglądał ich dzień? Pokonali Puławy, które są etapem przełomowym dla pielgrzymów. To już trzeci dzień wędrówki. - Jest trudno, jest ciężko - mówił dzisiaj ojciec Ireneusz Wierzchowski. Pielgrzymi liczą na nasze wsparcie duchowe. Oni modlą się za nas - my podmódlmy się za nich.
Posłuchajcie ojca Irka.
|
Mariusz Szczygieł
|
piątek, 04 sierpnia 2017 01:41 |
Żyrzyn to drugi przystanek na trasie radzyńskiej grupy.
Lubię to miejsce. Już od 20 na placu przed kościółkiem słychać śpiewy, pielgrzymi tańczą - jest głośno i radośnie. Jednak wystarczy ich tylko minąć, pokonać kilka schodków, aby zatopić się w spokoju i ciszy. A to tylko kilka metrów. Tam tańce i śpiewy, tu cisza i spokój. I Chrystus, który spogląda od tak wielu już lat z góry, ze swego krzyża. I tak co roku, niezmienny, wita mnie w Żyrzynie. Wczoraj uklęknąłem przed nim 9 raz. To już 9 lat...
Apel już tradycyjnie prowadzi nasza grupa. Przepięknie brzmią śpiewane przez nich pieśni otoczone półmrokiem tej małej świątyni. Warto tutaj przyjechać właśnie wtedy, kiedy przychodzi tu nasza "Piętnastka".
|
Mariusz Szczygieł
|
czwartek, 03 sierpnia 2017 21:03 |
Gorąco... czujecie sami....
Cały dzień żar lał się na nich z nieba. - Ciężko było - mówią sami, ale szli weseli, pełni otuchy, z pieśnią na ustach i różańcem w dłoni. To pierwszy dzień ich wędrówki. Z Radzynia nasza grupa wyszła 20 minut po 7. Tradycyjnie była najliczniejsza i to nie tylko dlatego, że jak zwykle w naszym mieście, dużo osób odprowadza swoich bliskich. Do wczoraj kancelaria pielgrzymki zanotowała 80 nazwisk, a wiele osób jeszcze się dopisze.
Jutro drugi etap do Żyrzyna, a więc tradycyjnie - wieczorny Apel Jasnogórski prowadzony przez naszą grupę.
Co o dzisiejszym etapie mówił ksiądz przewodnik Michał Burdach? Obejrzycie na filmie.
|
Michał Maliszewski
|
czwartek, 03 sierpnia 2017 09:26 |

|
Mariusz Szczygieł
|
środa, 02 sierpnia 2017 17:27 |
Uwaga! Jeśli nie słyszysz głosu, naciśnij prawy przycisk myszy na filmie i kliknij: Anuluj wyciszenie.
|
|
|