Radzyń Podlaski - Nasze miasto z dobrej strony! Mamy 20 kwietnia 2024 imieniny: Agnieszki, Czesława
Rozkład jazdy autobusówOgłoszeniaImprezy i wydarzeniaCeny paliw

Wielka czwórka na start

Zbigniew Smółko   
środa, 27 czerwca 2012 12:45

Forca PortugalOdpoczęliśmy dwa dni i DO ROBOTY!

Na polu walki zostało tylko czterech wojowników. Zdaniem większości komentatorów (i bukmacherów...) największe szanse na sukces mają Niemcy i Hiszpanie, ale przecież nikt nie przekreśla ani Włochów, ani Cristiano Ronaldo z pomagierami.

Dzisiaj do loży typerów zaprosiliśmy Jana Gila. Jest to bez wątpienia jeden z najbardziej rozpoznawalnych Radzyniaków: radny powiatowy, szef miejskiego PKSu; zresztą gdybyśmy chcieli wymienić wszystkie funkcje jakie pan Jan kiedykolwiek pełnił bądź pełnił będzie tytulatura przypominałaby rozmiarami tą cesarza Franciszka Józefa. Z 10 literek tekstu. Jak poradzi sobie z meczem Portugalia – Hiszpania? Już badamy sprawę...

Tako rzecze Jan Gil:

Jan Gil2-1 dla Hiszpanii. Hiszpanie grają pomysłowy futbol, nowoczesny, nie trzymający się utartych schematów, każda formacja się angażuje. Są moim faworytem.

Trzy szybkie do radnego:

Panie Janie, był Pan radnym miejskim, teraz jest radnym powiatowym. Jakie jest Pańskie zdanie na temat dotowania klubów sportowych z pieniędzy publicznych?

Bezwzględnie powinien być wspomagany sport mlodzieżowy, tym bardziej że bez niego nie będzie potem zawodowców. W wypadku Orląt trzeba widzieć, ile dzieci ćwiczy tam w dzieciaków w grupach młodzieżowych. Sport profesjonalny bądź półprofesjonalny powinien być utrzymywany ze wsparcia sponsorów i reklamodawców.

Mecze Orląt ogląda Pan od lat. Który z piłkarzy robił na Panu największe wrażenie?

Na pewno Włodek Andrzejewski. Jako pierwszy Radzyniak zagrał potem w ekstraklasie, w barwach Radomiaka. Później był niezłym trenerem m.in w Górniku Łęczna, Szydłowiance oraz w pierwszym sezonie po awansie do IV ligi Orląt. Na pewno świetnym graczem był też Marek Marciniuk, który potem błyszczał w drugoligowym Motorze Lublin. Sporo było dobrych piłkarzy...

A najlepsze mecze?

Z radzyńskich jakoś najbardziej utkwił mi w pamięci mecz sparringowy z rezerwami Legii, świetna gra i świetny wynik. Z wielkiej piłki zaś na pewno finał Pucharu Zdobywców Pucharów Górnika – Manchester City. No i Wembley, tego się zapomnieć nie da...

Ponadto:

Kotka Regina: Hiszpania karnymi! Łaziła, mędziła, potem narobiła bałaganu przy portugalskiej misce.

Mariusz Szczygieł: Hiszpania 1:0

Zbyszek Smółko: Hiszpania. Po nudnym meczu i dogrywce.