{xtypo_dropcap}Piękny{/xtypo_dropcap} mamy pałac w naszym mieście... oj piękny... szczególnie teraz, kiedy zakończono prace remontowe nad północną stroną tego wiekowego budynku.

{morfeo 13}

Przypomnijmy, że na remont ściany uzyskano 1 700 000 zł z MKiDN. To wprost niewyobrażalna dla zwykłego śmiertelnika kwota pieniędzy - wyobrażalne jednak efekty wydania tych funduszy, kiedy spojrzy się na efekt, szczególnie w nocnym świetle.

Boję się jednak jednego... tego, że pieniądze te mogą "pójść w błoto" jeśli za chwilę znajdzie się ktoś, kto postanowi dodać do całego efektu jeszcze coś od siebie...

Mieszkamy w tym małym miasteczku na wschodzie Polski, narzekamy na to, że nic się tutaj nie dzieje, czekamy, aż ktoś zniesie nam złote jajo i pozwoli nam o nie zadbać. My takie jajo już mamy w Radzyniu - to właśnie nasz pałac, który ktoś setki lat przed nami postanowił wznieść na tych ziemiach. To nasza "perła", o którą musimy dbać, jeśli chcemy coś w przyszłości zyskać dla siebie. Ta "perła" to całe nasze miasto, bo czym będzie piękny Pałac Potockich, jeśli postawimy go na śmietniku? Musimy więc dbać o nasze miasto, bo kto zadba o nie, jeśli nie my sami?

Nie wszyscy wyjedziemy do Warszawy, nie wszyscy będziemy szukali drugiej Irlandii - mówię to w szczególności do ludzi, którzy dzisiaj szukają swojej drogi życiowej - wielu z Was tutaj pozostanie, będzie mieszkać, pracować, żyć. To Wy będziecie patrzeć na Radzyń, na to w jakim stanie pozostawiliście go dzisiaj. Będą na to patrzeć również nasi goście, pytanie tylko - jak patrzeć? Czy z podziwem, czy z litością? Dzisiaj podejmujemy decyzję o naszej przyszłości.

Uszanujmy pracę rekonstruktorów - nieprędko ktoś znowu zechce dać Radzyniowi 1 700 000 zł.