„Współcześni, ale z tradycją” – pod takim hasłem odbyło się spotkanie z tradycją i kulturą wsi Biała. Było to przedsięwzięcie zorganizowane przez miejscowe Koło Regionalne. – Dzisiejsze święto wymagało dużo pracy. Państwo badali historię swojej miejscowości,  gromadzili wspomnienia. To praca żmudna, ale odkrywa bardzo ciekawe informacje. A tak liczna obecność mieszkańców podczas uroczystości to zachęta do dalszego działania – mówił wójt Wiesław Mazurek.  

Uroczystość miała miejsce 26 sierpnia. Była ukoronowaniem pierwszego etapu działań członków Koła Regionalnego, które w Białej powstało spontanicznie 2 miesiące temu. – Wójt i rada gminy podjęli uchwałę, że chcą wspierać inicjatywy lokalne, więc postanowiliśmy powołać Koło – wyjaśniła Hanna Gołoś.  Słowa te potwierdził przewodniczący Janusz Golec. - Gmina Radzyń jest jedyną w województwie lubelskim, która przyjęła uchwałę o funduszu inicjatyw lokalnych. W jego ramach są wspierane takie inicjatywy lokalne, oddolne. Ludzie wiedzą najlepiej jakie są ich potrzeby a gmina jest po to, aby wspierać – stwierdził Golec. 

Dyplomy dla pomysłodawców Izby Regionalnej 

W Białej do tej pory istniała Izba Regionalna. Jej pomysłodawcy zostali wyróżnieni podczas spotkania. Okolicznościowe dyplomy otrzymali: Janina Rybak, Alicja Jurkowska oraz Stanisław Adamowicz. Podziękowano im za ocalenie od zapomnienia kawałka historii wsi Biała poprzez zorganizowanie Izby, wielkie zaangażowanie oraz propagowanie kultury regionu i lokalnych tradycji. – Pamiętajmy, że pierwsze kroki tej działalności wzięły się od Feliksa Rybaka, który niestety już nie żyje – przypomniał sołtys Stanisław Adamowicz. Zgromadzeni modlitwą uczcili pamięć zmarłego. 

Proszą o pomoc, aby ocalić od zapomnienia 

Można powiedzieć, że na kanwie Izby Regionalnej powstało Koło. Od chwili jego powołania, członkowie ostro wzięli się do pracy. Przeprowadzili dziesiątki rozmów, zebrali blisko 150 starych zdjęć. - Nie ukrywam, że wzorujemy się nieco na regionalistach z Woli Osowińskiej, dlatego tam udaliśmy się z wizytą. To oni wskazali nam metody postępowania – tłumaczyła Hanna Gołoś. Zgodnie ze wskazówkami bardziej doświadczonych, regionaliści z Białej rozpoczęli cykl spotkań z mieszkańcami swojej miejscowości. Ich celem było zebranie jak największej liczby wspomnień, a każde z nich miałoby być cegiełką do zbudowania historii miejscowości Biała. – I taka historia powstała – zdradza pani Hanna. Opowieść na kanwie wspomnień mieszkańców przedstawiła Irena Pawlina – Ochnio  historyk z zamiłowania. Uprzedziła jednak, że jest sporo luk, które czekają na uzupełnienie. – Proszę o pomoc w kontynuowaniu spisywania historii i naszej miejscowości. To będzie pamiątka dla przyszłych pokoleń.  Mam nadzieję, że wspomnień będzie coraz więcej. Apeluję o współdziałanie, aby to nie było nasze ostatnie spotkanie – mówiła Irena Pawlina - Ochnio.  Potem specjalne podziękowania otrzymali goście a także mieszkańcy miejscowości, którzy już  podzielili się swoimi wspomnieniami. – Te informacje są bardzo cenne. Chcemy w ten sposób podziękować mieszkańcom za pomoc w spisaniu historii naszej Białej – tłumaczyła Hanna Gołoś. 

Wiesław Mazurek: „To żywa lekcja historii” 

- Człowiek jest wielki nie przez to, co posiada, lecz prze to kim jest, nie przez to co ma, lecz przez to czym się dzieli z innymi –tymi słowami papieża Jana Pawła II zwrócił się do zebranych wójt  Wiesław Mazurek. Zwrócił uwagę na zaangażowanie wielu ludzi. - Jest mi miło uczestniczyć w tej uroczystości, której jesteście gośćmi, ale i jednocześnie realizatorami. Włożyło w to pracę wiele osób. Niektórzy przekazali swe pamiątki rodzinne po to, aby ubogacić i pozwolić istnieć tej Izbie. To budowanie czegoś niezniszczalnego. To żywa lekcja historii, sięgnięcie do korzeni. Korzenie nas stabilizują, ale i odżywiają – kontynuował wójt. W podobnym tonie wypowiadał się Janusz Golec przewodniczący rady gminy.  – Jesteśmy współcześni, ale mamy głęboki szacunek dla tradycji, dlatego wybraliśmy takie motto spotkania ten, kto nie pamięta o swojej historii i tradycji nie jest chyba godzien nazywać się synem tego narodu – powiedział Golec.  Głos zabierał również przybyły na spotkanie ks. proboszcz Roman Wiszniewski. – Słowa uznania i gratulacje dla ludzi, którzy zebrali te informacje. Ocalanie od zapomnienia buduje bliskość, doceniam to – mówił kustosz sanktuarium MBNP. 

Katarzyna Książek i Zenon Matejek zwycięzcami konkursu fotograficznego 

W ramach swojej działalności Koło Regionalne w Białej przygotowało wystawę „Dawna Biała  jej mieszkańcy”. Ekspozycja cieszyła się ogromnym zainteresowaniem. Zwiedzający przyglądali się fotografiom, starsi poznawali uwiecznionych na papierze krewnych czy sąsiadów. Ze szczególną uwaga przyglądano się fragmentowi nazwanemu „Zdjęcia do rozpoznania”. Przygotowano też jeszcze jedną wystawę będącą pokłosiem warsztatów fotograficznych  prowadzonych przez Dariusza Dorosza. Pokonkursową ekspozycję, której temat brzmiał „Krzyże i kapliczki wsi Biała”, połączono z wyróżnieniem laureatów. W zmaganiach z aparatem wzięło udział 7 osób. Finalnie: 

I miejsce za wzorcowe kadry, opracowanie mapki z lokalizacja obiektów  zdobyła Katarzyna Książek.

II miejsce za dobre kadry z umiejętnym wykorzystaniem światła dziennego oraz walorów otoczenia przypadło Martynie i Rafałowi Musiatowicz.

Wyróżnienie za niebanalność ujęć w trudnych warunkach pogodowych  powędrowało do Sylwii Kusyk.

I miejsce w kategorii dorosłych – za niebanalność ujęć, dobre techniczne kadry, umiejętność wykorzystania otoczenia – należało się Zenonowi Matejkowi.

Aby podtrzymać zapał do fotografowania nagrody otrzymali również najmłodsi uczestnicy konkursu. 

Wspólne biesiadowanie 

Po części oficjalnej i obejrzeniu wystaw, przyszedł czas na występy przybyłych artystów. Spotkanie uświetniły swoimi zespoły: Cantata z Ulana – Majoratu oraz Dziarskie Druhny z Soból. Przybyli goście i mieszkańcy miejscowości słuchali ludowych pieśni i jednocześnie smakowali pyszności z grilla i wiejskiego stołu. Wspólne biesiadowanie trwało do późnego wieczora.