Już niedługo
Zobacz wszystkie
Reklama
Komentarze
- Wyniki głosowania na burmistrza Radzynia Podlaskie...
Nie dziwi mnie to wcale. Słyszałem, że wiele osób "na stanowiskach" myśląc że będą wiecznie przy kor...
- P.K. - Wyniki głosowania na burmistrza Radzynia Podlaskie...
"Na skwerze z niedzwiadkiem, odbiło mi się dzisiaj o uszy, że dyrektor domu kultury też rozważa opcj...
- NN - Wyniki głosowania na burmistrza Radzynia Podlaskie...
Po pierwsze, jeśli mieszkańcy miasta stanowczo zaprotestują to przegrany w wyborach na burmistrza na...
- malina1986 - Wyniki głosowania na burmistrza Radzynia Podlaskie...
Na skwerze z niedzwiadkiem, odbiło mi się dzisiaj o uszy, że dyrektor domu kultury też rozważa opcję...
- eSPe - Wyniki głosowania na burmistrza Radzynia Podlaskie...
Mając własny portal JJ nie podziękował wyborcom ale cóż stołki oczy zasłaniają? Wstyd wstyd i jeszcz...
- waluś
Gienek Loska na deskach radzyńskiej Oranżerii |
Mariusz Szczygieł | |||
poniedziałek, 29 sierpnia 2011 21:07 | |||
- I co będzie pan robił? - zapytała wyraźnie zdegustowana Agnieszka Chylińska. - Będę śpiewał. To, co uważam, robię najlepiej - odpowiedział spokojnie. - Dobra. No to jedź pan - rozkazała niechętnie jurorka. - Gitara mu nie stroi- z wyraźną satysfakcją dodała, kiedy zaczął grać. Jej posępna mina zmieniła się jednak w niedowierzanie, kiedy zaczął śpiewać, a finał był już zgoła inny. Taki był Gienek Loska w III edycji programu "Mam talent". Potem było zwycięstwo w X-Factorze. Zarzucano mu fałszywą skromność, sztuczność... jaki jest, o tym potem. Gościliśmy Gienka w sobotę w Radzyniu. Przed radzyńską publicznością (i nie tylko, bo na koncert przyjechało wiele osób spoza naszego miasta) wystąpił na zakończenie XVI Ogólnopolskich Spotkań z Piosenką Autorską "Oranżeria 2011". No i dał czadu! Znowu zadziwił, tym razem tych, którzy znali go jedynie z programów telewizyjnych. W "Mam talent" i "X-Factor" nie pokazał tak naprawdę na co go stać- tam był "ugłaskany", z wybranym przez innych repertuarem. W Radzyniu był na swoim i śpiewał to co lubił. Ot tak... od niechcenia, wydawałoby się. Ale jak... Po koncercie spotkałem się z bohaterem wieczoru. Siedział na stołku obok Jacka Musiatowicza. Spokojnie palił papierosa. Był wciąż skupiony, tak jakby za chwilę znów miał wyskoczyć na scenę. To nie była telewizyjna gwiazda, to był normalny facet, który robił to co umiał najlepiej- śpiewał. A po koncercie wziął dwa pudła z bębnami i poniósł do samochodu...
http://www.youtube.com/watch?v=Xlu9yRSPWAA
{play}/media/audio/gienek-loska.mp3|[AUTOPLAY]{/play}
|
Komentarze