Już niedługo
Zobacz wszystkie
Reklama
Komentarze
- Anna Szymala nowym kierownikiem KRUS
Jezeli mowimy o firmie Plantwear to chyba przeciwko nim złozono grupowa sprawe o niewypłacanie wynag...
- radzyniak95 - Anna Szymala nowym kierownikiem KRUS
Mi przeszkadzało i na pewno pisałem o tym na tym portalu. O to właśnie chodzi nie "wchodźmy w buty "...
- yzzum - Anna Szymala nowym kierownikiem KRUS
buteleczka 0.7 dla mnie, może być samogonik i ja też zajmę się KRUSem. w ramach tej akcji mogę za bu...
- Bycy - Anna Szymala nowym kierownikiem KRUS
A poprzedni burmistrz ilu pracowników przyniósł w teczce ... jakoś nikomu to nie przeszkadzało
- kavika - Anna Szymala nowym kierownikiem KRUS
Nie to żebym konkretnie czepiał się tej pani, bo jej nie znam. Bardziej chodzi mi o "system". Pan An...
- yzzum
Uratowany dzięki szybkiej interwencji policjantów |
Oficer prasowy KPP Radzyń Podlaski Piotr Mucha | |||
wtorek, 30 stycznia 2018 00:20 | |||
W piątek późnym wieczorem około godz. 21:45 na numer alarmowy zadzwoniła kobieta i poinformowała, że jej brat wybiegł z domu informując rodzinę, że chce popełnić samobójstwo. Dyżurny radzyńskiej jednostki natychmiast na miejsce skierował policjantów Zespołu Patrolowo - Interwencyjnego. W rozmowie ze zgłaszającą mundurowi, potwierdzili tę informację. Ustalili dodatkowo, że mężczyzna wybiegł z domu udając się do pobliskiego lasu. Funkcjonariusze rozpoczęli poszukiwania. W lesie, na śniegu zauważyli pozostawione ślady, które prowadziły w jego głąb. Kierując się śladami, które co jakiś czas urywały się z uwagi na brak śniegu oraz odgłosami łamanych gałęzi biegli w kierunku, w którym według ich oceny uciekał desperat. Po około 30 minutach poszukiwań mundurowi zauważyli mężczyznę, który na ich widok zaczął uciekać. Podjęli pościg w trakcie, którego zatrzymali 33-latka. Mężczyzna oświadczył, żeby go puścić ponieważ chce popełnić samobójstwo. W rozmowie z policjantami powiedział, że zna ten las od dziecka i dziwi się, że funkcjonariusze go odnaleźli. Dodał, że podczas ucieczki chował się za powalonymi drzewami oraz wielokrotnie zmieniał kierunek ucieczki, gdyż widział światła latarek używanych przez policjantów. Mężczyzna znajdował się pod działaniem alkoholu. Po przebadaniu przez lekarzy został osadzony do wytrzeźwienia. Niewątpliwie gdyby nie właściwa i szybka reakcja dyżurnego oraz błyskawiczna interwencja mundurowych mogłoby dojść do tragedii.
|