Już niedługo
Zobacz wszystkie
Reklama
Komentarze
- Anna Szymala nowym kierownikiem KRUS
Mi przeszkadzało i na pewno pisałem o tym na tym portalu. O to właśnie chodzi nie "wchodźmy w buty "...
- yzzum - Anna Szymala nowym kierownikiem KRUS
buteleczka 0.7 dla mnie, może być samogonik i ja też zajmę się KRUSem. w ramach tej akcji mogę za bu...
- Bycy - Anna Szymala nowym kierownikiem KRUS
A poprzedni burmistrz ilu pracowników przyniósł w teczce ... jakoś nikomu to nie przeszkadzało
- kavika - Anna Szymala nowym kierownikiem KRUS
Nie to żebym konkretnie czepiał się tej pani, bo jej nie znam. Bardziej chodzi mi o "system". Pan An...
- yzzum - Anna Szymala nowym kierownikiem KRUS
Tez bym tak sobie myślał gdybym wiedział że na którekolwiek stanowisko taka osoba wygrała "otwarty" ...
- yzzum
Niezwykła kolęda w Białej |
Michał Maliszewski | |||
piątek, 12 stycznia 2018 07:00 | |||
4 stycznia 2018 r. w Białej miało miejsce wielkiego formatu wydarzenie. Uczniowie klasy drugiej i trzeciej wraz ze swoimi wychowawczyniami: Beatą Spozowską i Wiolettą Korycińską, postanowili zatrzymać na dłużej magiczną atmosferę Bożego Narodzenia, i zorganizowali kolędowanie wśród mieszkańców Białej. Przygotowania polegały na podziale ról, doborze odpowiednich kostiumów oraz próbach śpiewu zmodyfikowanej na potrzeby wydarzenia kolędy:
Każdy mądry, każdy grzeczny, to się wie Ref. Będziemy tu śpiewali, głośno kolędowali Na chwałę Małemu! / bis
Za to głosy jak dzwoneczki, to słychać. Ref. Będziemy tu śpiewali, głośno kolędowali Na chwałę Małemu! / bis
Powitajmy wdzięcznym śmiechem Dziecinę! Ref. Będziemy tu śpiewali, głośno kolędowali Na chwałę Małemu! / bis W pierwszej kolejności odwiedzili gabinet dyrektora Andrzeja Prokopiuka, gdzie zostali życzliwie przyjęci. Dyrektor wysłuchał krótkiego występu, po czym hojnie wsparł naszą inicjatywę, dokładając swoja cegiełkę do puszki, która na tę okazję przygotowali. Po tak miłym początku, mogło być tylko lepiej. Ruszyli przed siebie wesołym, wielobarwnym orszakiem. Z okien przejeżdżających samochodów pozdrawiali ich kierowcy i pasażerowie, niektórzy przystawali, aby zrobić zdjęcie. To dodawało im otuchy i siły w nogach. A przemaszerowali kilka kilometrów, pukając od drzwi do drzwi. Wszędzie byli serdecznie witani, niektórzy mieszkańcy nie kryli zaskoczenia, ale każdy z nich bez wahania wspierał naszą zbiórkę na wiosenną wycieczkę w Góry Świętokrzyskie. Wieczór nadszedł bardzo szybko. Był to znak, że wędrówka dobiega końca. Tym bardziej, że pod szkołą czekali na rodzice. Pytań i opowieści nie było końca! Każdy był zmęczony, ale szczęśliwy. Rozeszli się do domów z uśmiechem na ustach, pełni nadziei, że za rok uda im się powtórzyć wspólne kolędowanie.
|