piątek, 06 lipca 2012 07:00 |
W czwartek (05.07) przez Radzyń przejechali uczestnicy VII Rajdu Pokoju zorganizowanego przez białoruski Klub Sportowo-Turystyczny Kola-Bok oraz MOSiR w Międzyrzecu Podlaskim. - Cała podróż rozpoczęła się w Pińsku, trasa biegła przez Białoruś i liczyła 5 etapów po około 70km każdy. Po stronie białoruskiej, w czasie jazdy zwiedzaliśmy miejsca pamięci narodowej. W środę dojechaliśmy do Międzyrzeca i w Polsce za cel obraliśmy Kraków. Po polskiej stronie czeka nas 7 etapów średnio po 60km. Będziemy jechać tzw. szlakiem jagiellońskim. W naszym peletonie mamy Białorusinów, Rosjan, Niemców i Polaków. Po podsumowaniu rajdu, które nastąpi w Krakowie, planujemy jeszcze pojechać – tym razem już autokarem na Majdanek w Lublinie, do Oświęcimia oraz do wszystkich obozów koncentracyjnych – opowiada. Jerzy Tusz, komandor rajdu z ramienia MOSiR w Międzyrzecu Podlaskim. - Na całej trasie spotkaliśmy się z ogromną życzliwością ludzi. Wszyscy którzy nas widzieli, pozdrawiali gorąco i życzyli wytrwałości. Również w Radzyniu tej życzliwości nie zabrakło – dodaje Tusz. Uczestnicy wyprawy przejadą łącznie 790km, 320km po stronie Białoruskiej, 470km po stronie Polskiej. |