Radzyń Podlaski - Nasze miasto z dobrej strony! Mamy 17 maja 2024 imieniny: Weroniki, Sławomira

Prezes Kułak wyjaśnia ceny PUK

czwartek, 12 lipca 2012 07:00

Prezes PUK Mirosław KułakPo wystąpieniu podczas rady miasta (27.06) prezesa radzyńskiego PUK Mirosława Kułaka, wśród mieszkańców Radzynia rozgorzała dyskusja na temat wysokości cen wody, ścieków jak i wywozu nieczystości.
Postanowiliśmy porozmawiać z prezesem czym są spowodowane tak wysokie ceny, że nawet bijemy na głowę nimi takie miasto jak Lublin.

- Na cenę wody składa się wiele czynników i nie da się tego wyjaśnić w jednym zdaniu. Cena wynika z corocznie przedstawionej taryfy dla zbiorowego zaopatrzenia w wodę i zbiorowego odprowadzania ścieków.

Trudno jest jednoznacznie powiedzieć dlaczego są różnice w cenach np. Łukowie i Radzyniu czy Międzyrzecu Podlaskim. Należałoby porównać dokładnie taryfy w poszczególnych pozycjach i sprawdzić z czego to wynika.

Wydajność naszego ujęcia wynosi ok. 1 200 000 – 1 400 000 m3 na rok, pracują trzy studnie głębinowe. Aby utrzymać je w sprawności ich praca odbywa się na przemian. Dla naszych obecnych potrzeb w zupełności wystarczą dwie studnie. Nie możemy jednak w tej chwili pozwolić sobie na wyłączenie którejkolwiek ze studni ze względów strategicznych. Obecne ujęcie w końcu lat 80 zostało zaprojektowane dla miasta, w którym miało mieszkać 50 tysięcy mieszkańców i funkcjonować wiele zakłady pracy. Jaka jest rzeczywistość wszyscy wiemy – tłumaczy Kułak.

Czy woda jest droga? - można przedstawić to obrazowo, ustawmy 1000 butelek o pojemności 1 litra i naklejmy na tą bryłę cenę, że kosztuje to 3,12 zł.

Wiele osób zakłada podliczniki wody aby podlewać ogródki, działki itp. - widocznie nie jest to drogo skoro nie budują własnych studni czy też nie dowożą do tego celu wody w beczkach.

Innym przykładem może być fakt, że w czasie awarii wodociągowej podstawiamy beczki z wodą i wystarczy wyjść z domu i zanieść w pojemniku do domu za darmo, ile wtedy odbieramy telefonów z narzekaniami. Radny Mazurek podawał tylko suche cyfry o cenach wody natomiast nie słyszałem aby przedstawił argumenty, które maja bezpośredni wpływ na jej cenę. Według mojej oceny nie da się bez szczegółowej analizy warunków w poszczególnych miastach obiektywnie ocenić co ma bezpośredni wpływ na cenę wody.

My, jako przedsiębiorstwo, możemy złożyć deklarację, że gdyby sprzedaż (zużycie wody) wzrosło o 100 % nie podniesiemy stawek przez trzy lata, można to też zrobić inaczej, raz podnieść cenę o 30% i później przez trzy lata jej nie podnosić, ale to nie tędy droga. Ilość sprzedawanej wody w Radzyniu nie wzrasta, wzrastają koszty stałe, które są niezależne od działań prowadzonych przez Zarząd.

Na cenę ścieków, oprócz wcześniej wymienionych kosztów, maja także wpływ parametry zanieczyszczeń jakie znajdują się w ściekach (powyżej norm w tym zakresie). Podjęliśmy w tym roku akcję mającą na celu sprawdzanie gdzie one powstają. Działania te mają na celu uświadomienie dostawcom ścieków aby podejmowali działania mające na celu wyeliminowanie tych zjawisk, co w końcowym efekcie może przynieść mniejsze nakłady jakie ponosi spółka na ich oczyszczanie. O takich przekroczeniach informowani są dostawcy ścieków, u których powstają przekroczenia.

Nawiązując natomiast do cen za wywóz  nieczystości już nie raz wypowiadałem się na ten temat. Chcę dodać, że testem wysokości cen będą przetargi, wtedy gdy wszyscy będą mieli jednakowe warunki działania okaże się czy również będą pięćdziesięcioprocentowe różnice cen.

A tak na marginesie chciałbym zapytać się, czy mieszkańcy rzeczywiście odczuli obniżki cen za wywóz odpadów we „własnych kieszeniach” – mówi na zakończenie prezes PUK.

 

Komentarze  

 
#1 jak żyć w tym mieście?xyz11 2012-07-12 07:27
Za przeproszeniem pierdzieli Pan głupoty panie prezesie. Na początku wywiadu twierdzi Pan, że nie ma pan przed sobą taryf z innych miast i nie może Pan się ustosunkować do cen, a w dalszej części czepia się Pan radnego Mazurka, że podał cenę wody netto z Łukowa chociaż jak by podał cenę brutto to i tak jest mniejsza niż u nas. Ja panu powiem dlaczego woda i wszystkie usługi PUK-u są droższe niż w innych ościennych miastach - to bardzo proste, ponieważ w innych miastach prezes nie zatrudnia prawie całej swojej rodziny dojąc im bardzo dobre pensje, na które my mieszkańcy miasta łożymy w bardzo wysokiej cenie wody i śmieci.
 
 
#2 Polityka śmieciowaRadzio 2012-07-12 07:34
Przy okazji omawiania prowadzenia PUKu przez tego ... to dlaczego płacimy za wywóz segregowanych śmieci?! Opłata powinna być doliczona do opłaty za zwykłe śmieci żeby zmotywować leniwą hołotę, a nie obciążać ludzi inteligentnych i wrażliwych ekologicznie...!!!
 
 
#3 niewiedzącym wytłumaczyćyzzum 2012-07-12 09:12
panie prezesie leitmotiv pana wypowiedzi to że nie wie pan dlaczego to dlaczego tamto. Jak na takiego nieuka to cholernie dużo pan zarabia. Ale cóż postawię sobie za cel uświadomić pana żeby nie był pan aż tak mocno niedouczony. A więc dlaczego u nas ceny wody są tak duże bo rządzi tym biznesem człowiek który nie ma pojęcia o zarządzaniu firmą, który nie ma wizji ani pomysłów jak usprawnić i podnieść efektywność podległej mu firmy, który wie że jest na stanowisku nie ze względu na swoje kompetencje ale tylko ze względu na nazwisko , który wie że jego pozycja i zarobki nie mają nic wspólnego z wynikami firmy a są tylko wypadkową podziału łupów wewnątrz kliki. A już pana pieprzenie o butelkach z woda to już przerasta wszelkie szczyty ignorancji i zakrawa bądź to na głupotę bądź też na totalne oderwanie od rzeczywistości. Na razie to tyle jeśli jeszcze nie będzie pan czegoś wiedział to niech się pan nie wstydzi i pyta bo nie ma nic gorszego niż niedouczony człowiek na wysokim stanowisku a to przecież nie pana wina że akurat tej rodzinie przypadło akurat to stanowisko
 
 
#4 pytanie do redakcjiyzzum 2012-07-12 11:58
na wstępie napisaliście że postanowiliście porozmawiać z p Kułakiem ale ja tu nie widzę żadnej rozmowy Jest monolog p Kułaka w którym zresztą pokazuje że nie ma pojęcia za co mu płacą ale gdzie jest drugi rozmówca bo jakoś nie zauważyłem go w tekście.
 
 
#5 PUK do reformyanonim 2012-07-12 14:22
Panie Kułak, koszty, koszty, koszty. Mówisz pan ze ujęcie na 50.000 mieszkańców. A na ile mieli wybudować? Na 17.000 mieszkańców i po paru latach rozbudowywać? A przecież można sterować wydajnością a tym samym kosztami energii, po przez zainstalowanie pomp o mniejszej wydajności z silnikami mniejszej mocy. Koszty w zasadzie tworzą pompy II-go stopnia, które pracują non stop, bo pompy głębinowe nie muszą pracować cały czas. Ciekawi mnie czy praca ekip remontowych wodociągów, ma wpływ na cenę wody, kiedy są oni wykorzystywani do innych prac za które firma bierze pieniądze. Czy lokatorzy (obce firmy - biura, maszty radiowe) na ujęciu wody płacą czynsz i czy jego wartość ma wpływ na cenę wody. Dzisiaj, każdy oszczędza wodę jak tylko może i nie można liczyć że nagle ludziska zaczną znacznie więcej brać wody. Nie da się dłużej własną niegospodarnością obciążać odbiorców wody. Interesuje mnie jakiej klasy energetycznej są silniki zarówno na ujęciu, jak i oczyszczalni oraz przepompowniach - klasy z przed 20 lat, czy w obecnie obowiązujących standardach ? Jakie są uśrednione koszty usunięcia awarii wodociągowej bez kosztów odtworzenia nawierzchni, bo to zamazuje obraz. Tu też zdaję sobie sprawę, można sporo zaoszczędzić eliminując rozrzutność materiałową. No i przerost personelu zarządzającego i biurowego. PUK stał się przechowalnią dla pewnych z odpowiednim poziomem wynagradzania. No i przeinwestowanie widać na każdym kroku. To ta sama choroba co SPB rozłożyła, jak to mawiał mój ojciec. Nie mogę też pojąć dlaczego na szefa firmy wybrano człowieka, który w tej firmie zawsze był od wykonywania poleceń czasami nawet idiotycznych, a nie od samodzielnego rządzenia. Tacy ludzie są niereformowalni. Już lepiej było pana Gila na tym stołku posadzić. Jak można się przyznawać publicznie że nie wie się o co w tym wszystkim chodzi, mam na myśli ceny wody i ścieków. Dyskredytuje to natychmiast.
 
 
#6 PUK do reformyanonim 2012-07-12 14:28
''Cena wynika z corocznie przedstawionej taryfy dla zbiorowego zaopatrzenia w wodę i zbiorowego odprowadzania ścieków.''
Brednie panie Kułak. Cena nie wynika z taryfy, tylko taryfa wynika z przedstawionej przez was do zatwierdzenia ceny.
 
 
#7 pukbolo2 2012-07-13 11:34
:lol: a co ma biedny chłopina gadać jak sam nie wie co w tej firmie się dzieje.najlepiej mówić nic nie widziałem nic nie wiem. :lol:
 

Zaloguj się, aby dodać komentarz. Nie masz jeszcze swojego konta? Zarejestruj się.

noimage
Zbiór truskawrk
niedziela, 05 maja 2024
noimage
Ziemniaki jadalne
poniedziałek, 13 maja 2024