Już niedługo
Zobacz wszystkie
Reklama
Komentarze
- Anna Szymala nowym kierownikiem KRUS
Mi przeszkadzało i na pewno pisałem o tym na tym portalu. O to właśnie chodzi nie "wchodźmy w buty "...
- yzzum - Anna Szymala nowym kierownikiem KRUS
buteleczka 0.7 dla mnie, może być samogonik i ja też zajmę się KRUSem. w ramach tej akcji mogę za bu...
- Bycy - Anna Szymala nowym kierownikiem KRUS
A poprzedni burmistrz ilu pracowników przyniósł w teczce ... jakoś nikomu to nie przeszkadzało
- kavika - Anna Szymala nowym kierownikiem KRUS
Nie to żebym konkretnie czepiał się tej pani, bo jej nie znam. Bardziej chodzi mi o "system". Pan An...
- yzzum - Anna Szymala nowym kierownikiem KRUS
Tez bym tak sobie myślał gdybym wiedział że na którekolwiek stanowisko taka osoba wygrała "otwarty" ...
- yzzum
Ciąg dalszy problemów z przetargiem pomiędzy PKS a Gminą |
piątek, 23 listopada 2012 10:04 | |||
Kilka tygodni temu pisaliśmy o przetargu na „Świadczenie usług w zakresie dowozu dzieci i młodzieży do szkół na terenie Gminy Radzyń Podlaski". W drugim przetargu gmina uwzględniła już bilety miesięczne, które wcześniej odrzuciła i wszystko wskazywało na to, że od 1 listopada br. rozpocznie się bezproblemowy przewóz dzieci (do 31 października br. obowiązywała umowa ustna) lecz z początkiem miesiąca do Zarządu PKS wpłynęła skarga o bezpodstawnym zawieszeniu trzeciego kursu w miejscowości Białka. Jak tłumaczy prezes radzyńskiego PKS Jan Gil, wszystko odbyło się zgodnie z prawem, bowiem trzeci kurs w Białce obowiązywał tylko i wyłącznie w umowie ustnej, a więc przez miesiąc wrzesień i październik. - Według przetargu, specyfikacji i zawartej umowy, obowiązującej od 1 listopada 2012 roku jest wyraźnie napisane, że PKS Radzyń oferuje dwa kursy dowożące i przywożące dzieci i zgodnie z umową my to realizujemy. Podczas podpisywania umowy przedstawiłem przebieg trasy, ilość autobusów jak i miejsc w nich dostępnych. Uprzedzałem gminę i dyrekcję ZS w Białej, że 2 kursy mogą wywołać niezadowolenie wśród rodziców, bowiem ich pociechy kończące lekcje wcześniej, muszą czekać na autobus, jednak nikt tym się nie przejął, a umowa jest umową i ja się z niej wywiązuję – tłumaczy Gil. Ze zdaniem prezesa PKS nie zgadza się sekretarz gminy Jarosław Ejsmont. - Przewoźnik w umowie zobowiązał się do zorganizowania co najmniej dwóch kursów. Co najmniej, czyli jeśli będzie potrzeba musi zapewnić kurs dodatkowy. My zgłosiliśmy prezesowi ilość dzieci, kupujemy dla nich bilety miesięczne, a więc każde dziecko musi mieć zapewnione miejsce siedzące, to nie są kursy szkolne, gdzie 10% dzieci może stać. Wiem, że na dzień dzisiejszy autobusy nie zapewniają miejsc siedzących dla wszystkich, dlatego będziemy domagać się przywrócenia trzeciego kursu - wyjaśnia sekretarz. Gil jednak temu zaprzecza. - Nie istnieje przepis mówiący o tym, że każdy pasażer posiadający bilet miesięczny musi siedzieć. Taki przepis istnieje, ale w przypadku wykupienia miejsca na dany przejazd, a nie biletu miesięcznego. Informacja, o zawieszeniu z winy PKS trzeciego kursu została rozdana w formie pisemnej rodzicom dzieci korzystających z przewozów. Jak zaznacza prezes, informacja jest nieprawdziwa i taki obrót sprawy jest krzywdzący dla firmy. - Spółka działa według obowiązujących przepisów. Dziwi mnie to, że dyrekcja znając sprawę, tak to przedstawiła rodzicom. Jestem zmuszony żądać przeprosin, bowiem takim postępowaniem naruszono zaufanie wszystkich pasażerów do radzyńskiego przewoźnika – wyjaśnia prezes.
|
Komentarze
Szanowni Państwo. Tutaj brakuje nie tyle zapisu w papierach a zdrowego rozsądku. Żaden ale to żaden PKS nie ma takich problemów jak Radzyń. To żenujące. Nie dość, ze jadąc autobusem Disco Polo słuchać muszę i lecące przekleństwa przez CB Radio to jeszcze martwić się trzeba czy na stojąco Pan kierowca świadom jest, ze ludzi wiezie a nie worki z kartoflami.
Logiki troszkę i myślenia odrobinę życzę temu kto to twierdzi, ze posiadanie biletu do niczego nie uprawnia. BRAWO!