Już niedługo
Zobacz wszystkie
Reklama
Komentarze
- Anna Szymala nowym kierownikiem KRUS
Mi przeszkadzało i na pewno pisałem o tym na tym portalu. O to właśnie chodzi nie "wchodźmy w buty "...
- yzzum - Anna Szymala nowym kierownikiem KRUS
buteleczka 0.7 dla mnie, może być samogonik i ja też zajmę się KRUSem. w ramach tej akcji mogę za bu...
- Bycy - Anna Szymala nowym kierownikiem KRUS
A poprzedni burmistrz ilu pracowników przyniósł w teczce ... jakoś nikomu to nie przeszkadzało
- kavika - Anna Szymala nowym kierownikiem KRUS
Nie to żebym konkretnie czepiał się tej pani, bo jej nie znam. Bardziej chodzi mi o "system". Pan An...
- yzzum - Anna Szymala nowym kierownikiem KRUS
Tez bym tak sobie myślał gdybym wiedział że na którekolwiek stanowisko taka osoba wygrała "otwarty" ...
- yzzum
Ksiądz Witold Kobyliński odszedł do Domu Ojca |
Mariusz Szczygieł | |||
wtorek, 23 września 2014 20:03 | |||
We wtorek 23 września o godzinie 13.00, w wieku 89 lat zmarł ks. prałat Witold Kobyliński. Uroczystości pogrzebowe śp. Księdza Prałata Kobylińskiego odbędą się w piątek, 26 września w rodzinnej parafii pw. Świętej Trójcy w Rozbitym Kamieniu w diecezji drohiczyńskiej. Jak czytamy na stronie Diecezji Siedleckiej - Od godziny 10.00 w świątyni będzie wystawione ciało zmarłego. Msza św. pogrzebowa, pod przewodnictwem biskupa siedleckiego Kazimierza Gurdy, rozpocznie się o godzinie 11.00. Następnie ciało zostanie złożone na miejscowym cmentarzu. Ksiądz Witold Kobyliński był proboszczem parafii Trójcy Świętej w Radzyniu Podlaskim i dziekanem dekanatu radzyńskiego w latach 1972-89, inspiratorem budowy i pierwszym budowniczym kościoła pw. MBNP (1985-1988) w Radzyniu Podlaskim. W 1989 r. przeszedł na emeryturę. Ostatni raz gościliśmy go w Radzyniu 11 maja 2014 roku, kiedy przyjechał do parafii św. Trójcy na promocję swoich kazań, wydanych w wersji książkowej przez stowarzyszenie RaSIL. Jak wspominam Prałata? Jako charyzmatycznego, bardzo silnego i światłego człowieka. Nie pamiętam Go, kiedy był jeszcze proboszczem w radzyńskiej parafii, ale spotkanie z Nim w maju zrobiło na mnie bardzo wielkie wrażenie. Zapamiętam Go uśmiechniętego, pełnego pogody ducha i dobrego słowa dla każdego człowieka, ale również grzmiącego, gdy coś się dzieje nie tak. Nie bał się. Mówił wprost jak jest. Mądry, dobry Ojciec odszedł dziś do Domu Pana... Odmówcie dzisiaj zdrowaśkę w Jego intencji. Poniżej, niepublikowane u nas nigdy wcześniej zdjęcia z majowego - ostatniego w Radzyniu Podlaskim - spotkania z księdzem Witoldem Kobylińskim.
|
Komentarze