Nasza grupa jest już na Jasnej Górze.

Dokładnie o 7.43 uklęknęli przed Cudownym Obrazem Matki Bożej.

Zatrzymali się tu na chwilę, oddając swoje intencje Matce...

A jak wyglądało ich wejście? W tym roku nasza piętnastka podjęła próbę realizacji hasła pielgrzymki: "Błogosławieni miłosierni" i słowa te wprowadziła w życie. Codziennie zbierali ofiary na chleb dla ubogich. Każdy z nich wniósł dzisiaj rano swój chleb, który wspólnie przekazali siostrom Honoratkom z Częstochowy. Ten chleb siostry będą rozdawały biednym, którym posługują w Częstochowie.

Przez całą drogę na Jasną Górę przyświecało im też hasło: "Byłem głodny, a daliście mi jeść", które wypisali na dużym bannerze. Każdy z nich podpisał się obok tego hasła, a dzisiaj wnieśli je wspólnie przed Tron Matki.

Posłuchajcie relacji z wejścia radzyńskiej grupy na Jasną Górę:

{play}media/audio/pielgrzymka16/160814-jasna.mp3{/play}

źródło: Katolickie Radio Podlasie

Tuż po sumie w parafii św. Trójcy (w Radzyniu oczywiście), poprosiliśmy księdza Mariusza Barana - dotychczasowego przewodnika, o garść wspomnień i podsumowanie 6 lat pielgrzymowania z grupą 15a. Nagranie przerwała nam pani Grażynka Stefańska, która wzywała naszego rozmówcę na obiad. Posłuchajcie księdza Mariusza, a to co powiedziała pani Grażynka (a to też ważne) opublikujemy już niedługo :)

{play}media/audio/pielgrzymka16/160814-baran.mp3{/play}

Radzyńscy pielgrzymi powrócili już do Mirowa. Punktualnie o 15.oo grupa została rozwiązana...

W ostatniej relacji w tym roku posłuchajmy naszego przewodnika księdza Michała Burdacha:

{play}media/audio/pielgrzymka16/160814-burdach.mp3{/play}

No i kilka słów na koniec od nas... Kolejny raz dane nam było relacjonować drogę naszych pątników na Jasną Górę. To już 8 lat... Dzięki Bogu i tym razem się udało - im dojść, a nam o tym pisać. Serdecznie dziękujemy Wam, że codziennie nas odwiedzaliście i obdarzaliście nas swoją sympatią. Zastanawiałem się, jak będzie wyglądać tegoroczna droga na Jasną Górę na naszej stronie, bo to przecież nowy przewodnik... Kto wiedział, czy zechce z nami w ogóle współpracować? Ale jak sami widzicie, udało się wyśmienicie :) Były i obszerne relacje i coraz więcej zdjęć - od Agnieszki Grabowskiej-Zielant, ale i od Piotra Skowrona, i innych pielgrzymów. Była życzliwość i pomoc dla nas - nawet większa niż w ubiegłych latach. Był nawet szybki konkurs z pielgrzymkowymi koszulkami. Było wspaniale. Za to wszystko wielkie dzięki. Do następnego roku! (A wcześniej do spotkań pielgrzymkowych)

Obraz z kaplicy Cudownego Obrazu Matki Bożej na żywo: