Radzyń Podlaski - Nasze miasto z dobrej strony! Mamy 7 maja 2024 imieniny: Ludmiły, Benedykta

Już niedługo

Nigdzie się nie wybieraj... Siedź spokojnie w domu i oglądaj telewizję, albo czytaj książki :)
Dodaj wydarzenie
Zobacz wszystkie

Reklama

Pół Mundialu mamy już z głowy

Zbigniew Smółko   
wtorek, 29 listopada 2022 07:00

Naprawdę?Zwykle na godzinę 11 i 14 dawano mecze, które po prostu nie rokowały.

Taka mundialowa wersja meczów polskiej Ekstraklasy w poniedziałek o 18.

A tu nagle dziś dwa rewelacyjne widowiska!

Zwroty akcji, dramaty indywidualne i zespołowe, w dodatku zakończone wynikami, które sprawiają, że 3 seria gier będzie trzymała w napieciu do ostatniej sekundy.

Pewne rzeczy: śmierć, podatki i gol Cristiano...

Canarinhos byli dość blisko potknięcia z Helwetami, ale znowu jeden facet miał przebłysk geniuszu. Z nimi to tak zawsze. Podobnie zresztą jak z Cristiano.

Chodzi drepcze, stroi miny, wkurza zanim w ogóle na stadion przyjdzie a potem i tak strzela swoją brameczkę. Kto mnie tak będzie irytował, jak on skończy karierę?

O taki Mundial nic nie robiłem

Dwa pierwsze mecze planowałem oglądać "jednym okiem". A bo to trzeba coś napisać, coś ugotować, coś przeczytać. Nie dało się. Nic nie napisałem, nie przeczytałem, z obiadem ledwie zdążyłem. No nie dało się. Cios za cios, strach oczy odwrócić bo można wyniku nie poznać.

W ostatniej serii grupy G Kamerun teraz musi grać o wygraną z Brazylią a i tak będzie nerwowo patrzył na wynik drugiego meczu. Drugi mecz w tej grupie będzie pojedynkiem wyrachowania Szwajcarii z wariactwem Serbów. Ciągle wszystkie trzy drużyny mają szansę na dołączenie do, pewnej już awansu, Brazylii. W grupie H jest identycznie. Portugalia już gotowa do grania w 1/8, ale kto jeszcze? Tak jak serdecznie kibicuję Urugwajowi, tak szczerze nie potrafię z siebie wykrzesać wiary w ich dłuższą przygodę na Mundialu. Czy Ghana!

Trzy mecze o pełną stawkę, jeden rekreacyjny

Holandia z Katarem rozprawi się łatwo. Podopieczni van Gaala nie odpuszczą, potrzebują kilku goli bo do tej pory niby coś tam grali ale żeby wskoczyć na wyższy level potrzebują właśnie demonstracji siły. 4:0.

Ekwador – Senegal 1:2. Ale o swoje pieniądze bym się nie zakładał.

Ale te mecze to tylko przystawka. Obydwa wieczorne mecze zapowiadają się fascynująco, nie tylko z powodów sportowych. Walijczycy będą gryźć trawę i jeździć na tyłkach, byle tylko sprawić sensację w meczu z większym sąsiadem. Jeśli to się im uda, do szczęścia potrzebować będą remisu w meczu USA – Iran. Amerykanie to trochę ekipa małoletnich luzaków, Persowie wielcy wojownicy. Do tego cała otoczka polityczna. Durne to, ale może się okazać, że jeśli Iran to przegra, piłkarze po powrocie do kraju będą mieli "pod górkę". Anglia – Walia 2:0, USA – Iran 1:2.

No to już jutro ta Argentyna

Pochwalcie się swoimi typami w komentarzach, będzie o czy m dyskutować. Ile, dla kogo, dlaczego... Bo po meczu to każdy będzie mądry. Po Arabii na przykład okazało się – co mnie serdecznie ubawiło – że główna strategia polskiej kadry to nie "laga na Robercika" tylko "przemyślane podanie z pominięciem formacji".

i który?

 

Zaloguj się, aby dodać komentarz. Nie masz jeszcze swojego konta? Zarejestruj się.

Brzoza kominkowa.
Brzoza kominkowa.
piątek, 03 maja 2024
noimage
SPRZEDAM OPONY 16C
poniedziałek, 29 kwietnia 2024